środa, 15 maja 2013
a kiedy niespodziewanie pojawia się deszcz....
myślę przeczekać go, pijąc kawę w jednej z niezliczonych kafejek. Kawa coraz droższa na mieście - niestety. Podobno w tej cenie można spokojnie wypić lepszą w NY, Mediolanie i wielu innych miejscach świata. Choć smakiem im nie dorównuje.
Deszcze się kończy. Wyłazi słonko. Można iść dalej.
Autor:
Ewa Kubicka fotografia
o
środa, maja 15, 2013
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Etykiety:
deszcz,
Ewa Kubicka,
fotografia,
kafka,
kawa,
Warszawa - moje miasto,
wiosna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz