zwykle fotografuję blisko i na małej płaszczyźnie. Tak lubię.
Tutaj miałam umieścić określone przedmioty w sporej i specyficznej przestrzeni. Pokazać ich piękno i niepowtarzalność...
To jest bardziej butelka,niż karafka. Lekko zielone szkło i prosty, doskonały w proporcjach kształt. Stała się moją ulubienicą. Oto jakie znalazłam dla niej miejsca i konteksty.
Moje ulubione wygląda tak:
miejsce: Poznań, restauracja "Pod pretekstem"
Kompozycja wyważona co do milimetra i jakie harmonijne kolory. Moimi faworytami są dwa ostatnie zdjęcia.
OdpowiedzUsuńDobry był pomysł z lawendą (może to inna roślina?)- fiolet sprawia, że żółty trunek wygląda jeszcze bardziej radośnie i słonecznie. W końcu taka jego rola, poprawiać nastrój.
To likier czy nalewka? Domyślam się, że o smaku cytrynowym. :)
Ten trunek posiada nutę słodyczy, a po wypiciu kilku łyczków po ciele rozlewa się przyjemne ciepło - i o tym właśnie powiedziało mi ostatnie zdjęcie i jego kolorystyka. :)
OdpowiedzUsuń"Bardziej butelka" ma bardzo wysmakowany kształt... całość bardzo nastrojowa, dużo samotności ... niestety...
OdpowiedzUsuń