strona główna
Strona główna
Dawne - które lubię
Warszawa moje miasto
martwa natura
Ludzie
czwartek, 7 lipca 2011
Anszła :-)
Te deszcze nieustające wymagają przegryzienia czymś konkretnym. Wybieram anszła
1 komentarz:
George Eliot
11 sierpnia 2011 20:00
Deszcze to woda, a gdzie woda, tam i ryba. ;)
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Deszcze to woda, a gdzie woda, tam i ryba. ;)
OdpowiedzUsuń