był wieczór, wracałam zmęczona do domu i nie mogłam się oprzeć pstryknięciu, gdy ją zobaczyłam wiedziałam, że zdjęcia będą ruszone, bo światła za mało i żal mi było, że tak jest.
ale po dwóch latach dochodzę do wniosku, że tak właśnie jest dobrze....:-))) ...i coraz bardziej je lubie...